Spokojny kanion.

Cenadrette

Tu nic, nigdy się nie dzieje, więc dlaczego każdego tak do niego ciągnie? Może to jego ukryty urok? Zapytaj się stałych bywalców kanionu, może oni zdradzą ci tajemnicę?

Tortilla

Przygalopowała klacz do kanionu, nikogo tu nie było, tylko ona i nikt więcej. Podeszła to trawy i zaczeła ją skubać, miejąc nadzieje że ktoś przyjdzie z nią pogadać.

Carreau

Szedł powolnym stępem przez kanion. Kątem oka zauważyła znajomą klacz, więc kiwnął jej na powitanie łbem.

Tortilla

Podniosła łeb i ujrzała znajomego, przestała jeść i podeszła no niego:
- Hej,hej miło cie widzieć- powiedziała i uśmiechneła się do Carreau.

Carreau

Spojrzał na klacz i wymamrotał pod nosem jakieś powitanie.
- Taa... dawno się nie widzieliśmy. - mruknął.

//Masz źle wpisany link w podpisie//