Znaleziono 47 wyników

Hejoł! >D

- Dziękuję! - Nikt nie sprawił jej jeszcze podobnego komplementu. Wielu, na jej szeroki uśmiech odpowiadało przewróceniem wymownie oczami, czy też kręceniem głową z dezaprobatą. Nie często odnajdywał ...

Choć niektórym się może wydawać, że słowo 'grota' oznacza ciemną jaskinię, do której nie wpada żaden promyk słońca, to ta grota z pewnością taka nie jest. Ma kształt elipsy, i dziurę u sufitu, na tyle ...

Stanęła u wejścia do kanionu. Ciarki ją przechodziły na myśl, co mogłaby spotkać na jego dnie. Nie odważyła się do tych czas zejść na dół. Stała, wpatrując się w ciemność, a węch podpowiadał jej że na ...

Uśmiechnęła się twierdząco. To cud, że od tych jej uśmiechów nie odpadła jej szczęka! - Zgadłeś. Teraz ja strzelę... ty jesteś z Nieposkromionej Burzy, czyż nie?

Uśmiechnęła się ciepło do ogiera. - No cóż... miło mi było się poznać Carre. Wybacz, muszę już iść. Żegnam. - Powiedziała, po czym wstała i odeszła, rzucając mu ostatnie, radosne spojrzenie.
Amen.
...

Ja! Na znajomą.

Nie lubię pisać pierwsza. ; <
Ta, jednego podobno miałaś w gardle. <lol2>

Ale dobrz. Idęę!

Znudzona położyła na ziemii łeb. Nie lubiła sytuacji, w których nie miała nic do powiedzenia. Lubiła rozmowę, ale na ciekawe tematy. Z wielką wzgardą spoglądała na konie, paplające bez ustannie, po to ...

- Czemu nie? - Wesoło parsknęła. Lubiła przechadzki, a już napewno z romantycznymi ogierami. A ten na takiego wyglądał. Ruszyła za nim, uśmiechając się przy tym lekko.

Mówiłam ci kiedyś żebyś się utopiła? Hm? Tylko polip był jakąś wartościową częścią ciebie. x D
Dobra, dobra. Gdzie?

Idź się schowaj bzydki Aśku. ; *

/ Funtay i komplementy? xd /

Uśmiechnęła się do niego pogodnie. - Oh, schlebiasz mi. - Zaśmiachła się cichutko. Miło było raczej usłyszeć takie komplementy. Ona sama miała tego dnia wyśmienity humo ...

Pokiwała głową ze zrozumieniem. Wyglądał na takiego co sporo czasu już spędził na tych terenach, zaznajomił się z wszelkimi stworzeniami i zielenią rozciągającą się dookoła. Ona była raczej nowicjuszk ...

Zmierzyła wzrokiem Carreau. - Pewnie długo tu jesteś, hm? - Zapytała. Domyślała się że był tu jednym z pierwszych mieszkańców. Zastrzygła uszami wpatrując się w niego.